Niespodziankę, o której mowa dostałam już jakieś dobre pół roku, ale nie było czasu się nią pochwalić. W międzyczasie czekała mnie przeprowadzka organizowana na szybko, gdyż nowy członek rodziny był blisko przyjścia na świat i w efekcie wszystkie robótki i akcesoria popakowane były w różne kartony i worki, a następnie wylądowały w zupełnie przypadkowych miejscach w domu.
Jednak dzięki wspomnianej niespodziance udało mi się w końcu wszystko uporządkować.
W prezencie (w zasadzie nie wiem z jakiej okazji i czym sobie na niego zasłużyłam, ale sprawił mi przeogromną radość) od Ani z form manualnych otrzymałam bowiem niesamowicie przemyślane i przepięknie wykonane etui na druty i akcesoria dziewiarskie. Zapraszam do zaglądania na bloga Ani, gdzie na świetnych zdjęciach prezentuje owe etui w całej okazałości.
Ja załączam tylko kilka zdjęć na dowód niezwykłej funkcjonalności zastosowanego przez Anię rozwiązania.
Są również cudne, również wykonane przez Anię, pasujące kolorystycznie markery.
Aniu, jeszcze raz bardzo dziękuję, moim drutom jest zdecydowanie przyjemniej w takim otoczeniu.