poniedziałek, 30 grudnia 2013

Po jeszcze dłuższej przerwie :)

Kolejna wydłużona w czasie przerwa w mojej obecności tutaj ... ale nie znaczy to, że przez ten czas siedziała bezczynnie, nic bardziej mylnego. W między czasie powstało kilka całkiem ciekawych wytworów. Szczególnie dumna jestem w tych, które powstały w toku eksperymentów z technikami, których dotąd nie dotykałam.Zostawiając sobie pole do popisu dziś prezentuję ....
moją pierwszą szydełkową serwetkę :)
nie jest może idealna, ale jak na pierwszy raz i tak jestem zadowolona :)




 Schemat znalazłam tutaj, a do jej wykonania użyłam kordonka Maxi w kolorze starego złota
i szydełka 1,6 mm.


Następnym razem, kolejne mniej lub bardziej udane próby wykonania czegoś nowego,
a tymczasem 

życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku
oby przyniósł nam wszystkim dużo inspiracji
i chęci rozwijania swoich umiejętności i zainteresowań.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Po długiej przerwie

Oj długo, długo mnie nie było ... Z różnych względów nie miałam po prostu co pokazać ani co napisać. Z braku czasu, chęci, pomysłu, nastroju .... ale powracam mam nadzieję, że ze zdwojoną siłą :)
Na początku był kłębek ...

 Miałam tylko taki ot jeden kłębek Malabrigo i zero pomysłu co z nim zrobić. Ale za to jakie piękne kolory mieniły się w tym kłębku, długo po prostu na niego patrzyłam i nie mogłam wyjść z podziwu :)
Decyzja zapadła ... zrobię skromny pojedynczy komin. Musiałam jednak chwilę jeszcze zaczekać, aż druty 15 do mnie dotrą, gdyż jakoś nigdy wcześniej nie sądziłam, że mogą mi się przydać i takowych w moim kuferku nie było.


No i powstał zrobiony zwykłym seed stitch kominek, bardzo cieplutki, mięciutki, milutki i wcale nie taki mały. Myślę, że będzie moim ulubionym tej zimy :)

niedziela, 8 września 2013

Brak pomysłów

Zgodnie z postanowieniem kończę wszystkie robótki. Szary sweter skończony, kolorowa chusta też, żółta bluzka spruta, jeszcze tylko dwie rzeczy zostały .....Tymczasem weszłam w posiadanie włóczki Grignasco Merinosilk 25 fioletowej i żółtej i już myślę na co ją przeznaczyć.
 Włóczka jest rzeczywiście bardzo gładka, jedwabista z delikatym połyskiem, ale bardzo bardzo cieniutka, pewnie tylko chusta z tego wyjdzie. Obawiam się więc, że przerabianie jej na drutach 2,0 zajmie mi wieczność. Na ciepłe jesienne wieczory  z pewnością nie zdążę ..... może poczeka do wiosny .....

piątek, 16 sierpnia 2013

Postanowienie poprawy

Pięć niedokończonych robótek, tak wygląda mój dziewiarski bilans wakacji. Pytam tylko skąd to się wzięło........ 
Postanowiłam, że choćby nie wiem co, skończę to wszystko zanim zabiorę się za kolejne motki, mam długi weekend, więc jest szansa. Będą mnie bolały plecy, ręce, palce, ale będę dziergać do upadłego :)




Kolorowa chusta z włóczki estońskiej, rzuciłam ją w kąt tylko dlatego, że robótka jest dość nieprzyjemna. Włóczka gryzie w palce i jakoś dziwnie się skręca. Muszę jednak przyznać, że kolory i przejścia pomiędzy nimi są piękne, cudowne wręcz. 

Szary sweter ze wzoru Purl Bee, jest właściwie skończony, ale to czego nie lubię najbardziej to zszywanie i wykończenia, więc tak sobie czeka.

Musztardowy szal, wszystko fajnie pięknie tylko włóczka z akrylem, który mi trzeszczy na drutach, czego zbyt długo nie jestem w stanie znieść.

Bluzka fuksjowa robiona z włóczki Drops Loves You 3, wygląda fajnie, bo nitka jest nieregularna, raz cieńsza, raz grubsza, ale znowu te nieszczęsne wykończenia...............

i super żółta bluzeczka, której skończyć nie mogę, bo nie mam więcej włóczki i w żadnym sklepie nie mogę jej już znaleźć. Skończy się zatem na pruciu i do tego kłębka pewnie nie wrócę długo, bo bardzo nie lubię robić dwóch rzeczy z tej samej włóczki i to jeszcze w tym samym kolorze.

Chciałabym wytrwać w moim postanowieniu skończenia wszystkiego tego co zaczęłam zanim sięgnę po kolejne motki, ale niefortunnie zajrzałam dziś na formy manualne i już zapragnęłam takiego wdzianka jak wydziergała Ania :)

czwartek, 18 lipca 2013

Springtime bandit

Kolejna chusta, tym razem z 1 motka włóczki Lace Drops, przerabianego na drutach 2,5. Wzór bardzo fajny, najważniejsze, że powtarzalny. Dzięki temu mogę oglądać serial, który zajął aktualnie 2 miejsce na mojej liście TOP seriali wszechczasów, a mianowicie "Bracia i Siostry" :) nie myśląc o wzorze i nie patrząc na schematy.
Chusta znalazła już swojego właściciela, jest w posiadaniu Karoliny.


Nie bardzo lubię robić dwa razy tą samą rzecz, na dodatek z tej samej włóczki w tym samym kolorze, ale na pewno zrobię taką drugą, bo jest przepiękna.


Myślę jednak, że nie nastąpi to w najbliższej przyszłości, bo pomysłów mam dużo, a wiele z nich ma już swój początek. Większość posiada status "pilnie pożądane na już" i tym samym nie mogę się zdecydować na tą jedną jedyną rzecz, która doczeka się formy finalnej jako pierwsza. Wszystkie zatem robię jednocześnie w zależności od nastroju, dlatego osiągnięcie ostatecznego kształtu trwa tak długo.
Tymczasem .....

niedziela, 7 lipca 2013

MotkoMania.pl - Promocja dla Blogerów

Może zainteresuje kogoś ciekawa akcja promocyjna, jaką zorganizował sklep MotkoMania.pl

Osoby prowadzące swoje blogi, które na stałe umieszczą na swoich blogach logo sklepu, otrzymają rabat w wysokości 20% na całe pierwsze zakupy. Dodatkowo, otrzymają stały rabat 5% na zamówienia przekraczające kwotę 50 zł.
Aby skorzystać z promocji w koszyku należy wpisać kod rabatowy: bloger

Czerwony pomidor

Jak na razie trzymając się swojego postanowienia poprawy prezentuję ..... chustę w kolorze malinowego pomidora. Wzór Ani z formymanulane.blogspot.com okazał się bardzo fajny, robótki szybko przybywało i oto powstała:


z 3 motków Alpaki Drops 3900 na drutach 3,5 mm.

Teraz z kolejce czeka Dew Drops Shawl, do którego wybrałam włóczkę Lace Drops i druty 2,5, przez co potwornie mi się robota ciągnie, mam wrażenie, że chusty nie przybywa, a motka nie ubywa. Końca nie widać, ale jak już nadejdzie to uczczę go butelką wina :)

czwartek, 4 lipca 2013

Dwie pamiątki

Przypadł mi w udziale zaszczyt pełnienia roli mamy chrzestnej małego Szymonka. Z tej okazji powstała niebieska kartka pamiątkowa.

Tydzień później przypada chrzest Rysia, dla którego przygotowałam podobną karteczkę.

A wszystko to było możliwe dzięki mojej nowej maszynie Sizzix Big Shot, którą podarował mi mój najukochańszy mąż :) 
Teraz tylko trzeba powiększać kolekcję wykrojników :)

Postanowienie poprawy

Nowy blog, nowe postanowienie: "będę częściej zaglądać, pisać, publikować". Niektóre posty ze starego, usuniętego przeze mnie bloga, na pewno przeniosę, więc może się zdarzyć, że ktoś z Was już je widział. Jednak w przypływie emocji postanowiłam usunąć poprzedni blog ivaija.blogspot.com, gdyż po prostu najzwyczajniej w świecie mi się nie podobał, a przypadłość mam taką, że wolę coś zrobić od początku niż poprawiać błędy. 
W wyniku tego powstało to miejsce i mam nadzieję, że tym razem wytrwam w swoich postanowieniach ...............

wtorek, 2 lipca 2013

Z bliska

Piękny dzień, słońce świeci, chcąc zaczerpnąć trochę świeżego powietrza i może zmienić kolor skóry 
z bladego na bladoróżowy wybrałam się na działkę. Rozłożyłam kocyk, nalałam sobie szklankę jakże pysznego i zdrowego, świeżo wyciskanego soku z pomarańczy, wzięłam książkę i zadowolona postanowiłam zagubić się w fabule wykreowanej przez Pamuka w "Domu ciszy". 
Nie mogło być jednak tak pięknie, ciągle coś bzyczy, brzęczy, dzwoni, świszcze, dźwięczy, chodzi po mnie, po książce, wpada do szklanki. Moja irytacja szybko sięgnęła zenitu, postanowiłam sobie porozmawiać 
z tymi nieproszonymi gośćmi. Ale kiedy spojrzałam im w oczy................



...................... moja złość szybko minęła :)

wtorek, 25 czerwca 2013

Mój Pierwszy Entrelac

Dzięki mojej ukochanej Siostrze, która miała tyle cierpliwości, aby trzykrotnie tłumaczyć mi sposób dziergania techniką Entrelac, powstała oto piękna trójkątna chusta.








Zużyłam niecałe trzy motki Drops Delight nr 13 i momentalnie zakochałam się w tej włóczce, kolejne dwa kolory czekają już na swoją kolej :)



Przy okazji dziękuję mojej Siostrze:)